Gregorym Dobrovolskim

Jednym z najciekawszych sposobów, które najbardziej lubię stosować w moim procesie samopoznania, jest organizowanie mojego życia tak, jakby było książką, w której codziennie zapisujemy nowe historie. Najważniejsze momenty nazywam rozdziałami – to etapy, które pomogły mi stać się tym, kim jestem dzisiaj. Najwspanialsze w tym wszystkim jest to, że każdego dnia mam do dyspozycji zupełnie czystą kartkę, pióro w dłoni, które pozwala mi wyrażać to, jak wygląda moje życie, oraz – co najważniejsze – połączenie z moją twórczą siłą, która pomaga mi na nowo definiować i przepisywać moje „teraz”.

Moja podróż zaczęła się od poszukiwania przestrzeni – kluczowego momentu, w którym zdobyłem swoją emocjonalną niezależność. Musiałem podejmować trudne decyzje, mierząc się z wyzwaniami zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi, które nauczyły mnie przejmować kontrolę nad własnym życiem. To był pierwszy krok do połączenia się z tym, kim naprawdę jestem.

Później, moja przeprowadzka do Europy w 2009 roku otworzyła mi oczy na ogrom świata. Odkryłem, że to, co do tej pory znałem, było jedynie ułamkiem życia. Nowe kultury, tradycje oraz sposoby myślenia i postrzegania rzeczywistości rozłożyły mnie na części, a jednocześnie na nowo ukształtowały. To był intensywny proces reinterpretacji, który poszerzył moje horyzonty i nauczył mnie odporności wobec nieznanego.

Coaching odkryłem w jednym z najtrudniejszych momentów mojego życia, będąc 17 tysięcy kilometrów od domu i ucząc się brać odpowiedzialność za swoje wybory. W 2012 roku, oglądając nagrania profesjonalnych coachów, zacząłem na nowo interpretować swoją historię i odzyskałem kontakt z moją twórczą siłą, co pozwoliło mi przedefiniować moją ścieżkę. To osobiste, transformujące doświadczenie zainspirowało mnie do pomagania innym w robieniu tego samego – w odnalezieniu jasności, równowagi i celu na ich własnych ścieżkach.

W innym kluczowym momencie zdałem sobie sprawę, że sposób, w jaki postrzegam świat, determinuje moje doświadczenia. Zrozumiałem, że moje interpretacje – dobre lub złe, ofiara lub bohater, wybawca lub czarny charakter – były jedynie odzwierciedleniem mojej własnej perspektywy. Zmieniając postrzeganie, nauczyłem się budować bardziej zrównoważone relacje i żyć z większą neutralnością. To przebudzenie przyniosło mi transformującą jasność, która zmieniła mój sposób komunikacji i podejście do życia.

Dziś żyję w rozdziale, który sam piszę, trzymając pióro w dłoni. Każda decyzja, którą podejmuję w teraźniejszości, kształtuje moje możliwości i buduje moją przyszłość. Moje doświadczenia definiują część tego, kim jestem, i tego, kim mogę się stać. „Teraz” to przestrzeń, w której świadomie wybieram, działam z zamiarem i tworzę życie zgodne z moimi wartościami. To moment, w którym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się, a ja obejmuję moc pisania własnej historii. 

Zachęcam Cię do spróbowania tego podejścia i odpowiedzi na pytanie: jak skutecznie przejąć stery nad własnym życiem?